Xarthes
Wielki Mistrz Jedi
Dołączył: 05 Lip 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:05, 05 Lip 2008 Temat postu: Sprawozdanie z ataku Łowców Nagród |
|
|
Data i godzina: 24.05.2008 Godzina: 16:00- 18:45
Sprawozdanie z ataku Łowców Nagród na Świątynie Jedi
Jak zwykle razem z adeptami trenowałem w Sali Treningowej. Po chwili zobaczyłem dym i usłyszałem głos plecaka rakietowego. Instynktownie rzuciłem się na właściciela plecaka, po czym uderzyłem go mieczem w głowę by ten stracił przytomność i nakazałem adeptom ewakuacje. Odebrałem mu broń snajperską jak i karabin szturmowy, po czym zawiadomiłem Mistrza Xarthesa o całym zajściu. Mistrz Xarthes zjawił się szybko i przekazałem mu zamachowca. Pobiegłem szybko by przygotować cele więzienną, podczas czego zamachowiec wymknął się Mistrzowi Xarthesowi, lecz nie na długo. Mistrz Xarthes wprowadził go do celi poczym udał się by zająć się adeptami.
Kiedy zamachowiec się uspokoił, zapytałem kim jest. Z początku nie chciał odpowiadać, lecz po chwili, dzięki mojej sztuce negocjacji wyjawił mi swe imię – Laos i doszliśmy do porozumienia.
Oto warunki:
- Zapewnie bezpieczeństwo jego rodzinie
- Przyprowadzę mu Kayne Marrona
- Oddam swój statek Lambda E-112 oraz 10 000 kredytów
W zamian za co dostane:
- Wiadomości na temat zleceniodawców
- Spokój dla Kayne
- Wiadomości na temat Sithów
Laos powiedział, że jest bratem żony Kayne’a i ma coś do przekazania od jego żony, która umarła. Skontaktowałem Się z Mistrzem Xarthesem, który zaproponował aby Cread oraz Kayne zamienili się ubraniami i Cread przyszedł zamiast Kayne’a. Po chwili wraz z Adeptem Creadem byli już w Sali Więziennej. Laos jednak nie dał się nabrać, co poparł trzymającym przez siebie zdjęciem Kayne. Straciłem zaufanie Laosa i nie doszło do porozumienia i spełnienia warunków. Po chwili gdy rozmawiałem z Laosem do sal więziennych wtargnął inny łowca nagród, Geshik. Po drodze porozstawiał on działka samonaprowadzające, które ku mojemu zdziwieniu zostały zniszczone przez Adeptów. Niestety podczas bronienia świątyni ucierpiał Adept Boshi, który dostał pociskiem ogłuszającym od Łowcy Geshik. Geshik strzelił w moją stronę z blastera (model b098), lecz uchyliłem się przed strzałem. Wykorzystałem chwile zagapienia, przeskoczyłem nad łowcami i za pomocą mocy pchnąłem ich wgłąb celi, która niezwłocznie zamknąłem. Po chwili dowiedziałem się, że Geshik to szwagier Laosa, więc po dłuższej naradzie przyprowadziłem Kayne do Sal Więziennych. Laos zachował się naprawdę dobrze, dając mi znaki, że nie zdradzi dużo z przeszłości Kayne. Kayne dostał od niego medalion ze zdjęciami synów i żony. Ku mojemu zdziwieniu Geshik wszczął awanturę w nieznanym dla mnie języku, po czym nie wiem skąd wyciągnął broń i zastrzelił Laosa i zaczął celować do Kayne. Zanim zdążył strzelić, leżał już na ziemi, bez głowy. Nie miałem wyboru, musiałem go zabić…
Stałem w Sali Więziennej z Kayne i wyjaśniałem mu pare spraw, kiedy drzwi się otworzyły i wszedł razem z Mistrzem Xarthesem jakiś Człowiek, który uważał się za wysłannika. Powiedział, że na szyi Kayne jest nie naszyjnik tylko bomba, którą tylko on może rozbroić. Niestety powiedział Kayne o całej przeszłości, a ja widząc, że Adept sobie nie radzi i, że „wysłannik” manipuluje nim i niszczy go. Zabiłem Wysłannika i Mistrz Xarthes rozpoczął akcje ratunkową. Zabrał Kayne w ukryte miejsce, służące do medytacji i za pomocą mocy złapał za medalion wyrwał go i rzucił gdzieś w ciemności.
Sprawozdanie sporządzone przez Mistrza Van Sina
Ostatnio zmieniony przez Xarthes dnia Sob 21:05, 05 Lip 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|